11.12.2018

Podejmij #offlinechallenge i odłącz się od sieci na 48 h.



Podejmij #offlinechallenge i odłącz się od sieci na 48 h. Po co? Żeby spędzić czas w nietypowy sposób, pobyć ze sobą i odkryć swoje nawyki związane z korzystaniem z sieci. Sprawdź, czy dasz radę!

Większość z nas sięga po telefon kilkadziesiąt razy w ciągu doby, nawet w nocy. Często nie zauważamy nawet, że to robimy. Telefon mamy na wyciągnięcie ręki, towarzyszy nam w podróży, przy posiłkach, podczas spotkań ze znajomymi, a nawet… w toalecie. Czy ktoś jest nam bliższy niż nasz smartfon?

Wiesz, co jest najcenniejszą rzeczą, którą posiadasz? Nie, to wcale nie są pieniądze. To czas i uwaga, Twoja umiejętność skupienia. Bez nich niczego nie dokonasz. Pieniądze chcemy mieć, oszczędzać, przeznaczamy je na coś, czego potrzebujemy albo co sprawi nam przyjemność.. Dlaczego nie myślimy podobnie o naszym czasie? Przecież nie jest nieograniczony.

Ile godzin dziennie scrollujesz newsfeedy w ulubionych apkach? Ile lajków zostawiasz każdego dnia znajomym lub influencerom? Jak często wpadasz w ciąg automatycznego odtwarzania filmów na YouTube? A jak często poświęcasz swoją uwagę nowym, ciekawym i rozwijającym rzeczom, które dzieją się offline?
Często słyszymy od dorosłych, że jesteśmy uzależnieni od internetu Czasami nawet myślimy tak o sobie sami. Ale czy rzeczywiście większość z nas ma problem z jego nadużywaniem? Jak to rozpoznać?

O problemie uzależnienia od internetu możemy mówić, gdy tracimy kontrolę nad czasem spędzanym online. Czyli na przykład korzystamy z sieci coraz dłużej, coraz częściej bezmyślnie otwieramy te same aplikacje lub gdy po kilku godzinach orientujemy się, że chociaż szukaliśmy tylko jakiejś informacji do zadania domowego, skończyliśmy, scrollując kolejne  newsfeedy.

Kolejnym sygnałem, że możemy mieć problem, jest to, że korzystanie z sieci negatywnie wpływa na inne obszary naszego życia. Na przykład jeśli zamiast spać lub podejmować swoje obowiązki, siedzimy w internecie (i czujemy się coraz bardziej niewyspani, a nasze oceny w szkole są coraz gorsze) lub gdy uciekamy z lekcji i rezygnujemy ze spotkań ze znajomymi, żeby spędzić więcej czasu online. Następny przykład to rezygnowanie z pasji i zainteresowań na rzecz kolejnych godzin w sieci. Nie oszukujmy się – internet jest bardzo ciekawy i łatwo nie zauważyć, że nasz czas spędzamy głównie przed ekranem.

https://offlinechallenge.pl/

4.12.2018

Myślę, więc nie śle

Kampania pod hasłem „Myślę więc nie ślę” ma na celu edukowanie na temat niebezpieczeństw związanych z sekstingiem oraz podniesienie świadomości społecznej wokół tego zjawiska.

Seksting to rejestrowanie i przesyłanie osobistych materiałów o charakterze seksualnym za pośrednictwem telefonu i internetu. Zjawisko to niesie ze sobą zagrożenia dla młodych ludzi.

Na potrzeby kampanii wyprodukowany został film fabularny pt. „Na zawsze”, którego fabuła dotyka kwestii zagrożeń związanych ze zjawiskiem sekstingu. Film został nakręcony w nowatorskiej i atrakcyjnej formie. Jego akcja toczy się wyłącznie na ekranie komputera i telefonu.

Więcej informacji na stronie: www.seksting.fdn.pl

26.11.2018

Pomyśl, zanim wrzucisz

Publikujesz zdjęcia swoich dzieci w internecie?

Coraz częściej zdarza się, że rodzice umieszczają w sieci zdjęcie lub film jeszcze przed narodzinami dziecka, w postaci zapisu badań USG, a potem konsekwentnie prezentują, jak rośnie ich pociecha. Chęć dzielenia się własną radością jest naturalna, więc  wykorzystujemy możliwości jakie daje internet, by pokazać światu nasze dzieci.

Nie zawsze jednak jest to bezpieczne.

Zdjęcie raz wrzucone do internetu zaczyna żyć własnym życiem. Każdy może je pobrać, opublikować w niekorzystnym kontekście, a nawet  zmodyfikować i  udostępnić ponownie. Nic w internecie nie ginie. Zanim opublikujesz zdjęcie, pomyśl czy nie zaszkodzi to Twojemu dziecku. Wyobraź sobie, jak się poczuje, kiedy za jakiś czas albo samo odnajdzie, albo ktoś w najmniej odpowiednim momencie podsunie mu znalezione w  internecie niefortunne zdjęcie z głupią miną albo w jakiejś niezręcznej sytuacji. A może zobaczy własną twarz na jednym z internetowych memów? Zastanów się również, zanim wrzucisz do internetu zdjęcia swojego dziecka z plaży – w kostiumie kąpielowym lub bez. Dla ciebie to radosne wspomnienia, dla osób o skłonnościach pedofilskich pożywka dla chorej wyobraźni.



Strona kampanii - zanimwrzucisz.fdn.pl

5.11.2018

Przepis na szczęście w sześciu punktach

Naukowcy dokładnie przyglądają się temu, co ludzi czyni szczęśliwymi – badają mózg, geny i ludzkie nastawienia. Okazuje się, że podobnie jak w przypadku zdrowia, choć istotne są predyspozycje, to wiele zależy od osobistych decyzji.
Fot.PAP/P.Werewka/Jak osiągnąć szczęścieFot.PAP/P.Werewka/Jak osiągnąć szczęście
Któż nie chciałby być szczęśliwy? Szczęśliwi ludzie zwykle lepiej dbają o zdrowie, chociażby rzadziej palą i częściej uprawiają sport. Zagadnieniem szczęścia od dawna interesują się naukowcy, którzy różnymi sposobami sprawdzają, co też ludziom daje zadowolenie z życia. Na goniących za nim czekają jednak dwie wiadomości – dobra i zła. 
 - Jako ludzie w naturalny wręcz sposób poszukujemy szczęścia. Już 2,5 tys. lat temu filozofowie mówili, że to podstawowy cel człowieka. Jednak dążąc do niego, możemy się unieszczęśliwić – to tzw. paradoks hedonisty. Psycholodzy odkryli bowiem, że gdy zbytnio skupiamy się na poszukiwaniu szczęścia, to gdzieś nam ono umyka. Niektóre badania pokazują na przykład, że im silniej koncentrujemy się na sobie, tym bardziej czujemy się samotni - wyjaśnia dr Katarzyna de Lazari-Radek, adiunkt w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Łódzkiego, specjalizująca się m.in. w badaniach nad teorią dobrostanu, zagadnieniami szczęścia i przyjemności. Mogą w tym względzie działać różne mechanizmy. Naukowcy z Rutgers University odkryli np., że osoby traktujące szczęście jako nieustannie oddalający się cel, zwykle czują, że brakuje im czasu, a to czyni ich właśnie mniej zadowolonymi. Z kolei ludzie przekonani, że mogą być szczęśliwi w takiej sytuacji, w jakiej już się znajdują, mają więcej czasu, aby cieszyć się tym, co mają. Jak jednak pokazują badania, o szczęście można się zatroszczyć.

- Warto więc nie skupiać się za bardzo na samym szczęściu, ale zajmować się rzeczami, które nam je przynoszą - twierdzi dr de Lazari-Radek.

Po pierwsze, dbaj o sprawność

Naukowcy zwracają m.in. uwagę na podstawy dbania o siebie. Po pierwsze więc warto postawić na zdrowie, bo osoby zdrowsze są szczęśliwsze. Zależność ta nie jest jednak tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Eksperci z George Mason University, na podstawie swoich obserwacji twierdzą, że kluczowe znaczenie ma to, jak bardzo dane schorzenie utrudnia codzienne funkcjonowanie. Im jest ono bardziej zaburzone, tym mniej jest szczęścia. I tak na przykład pacjent z nowotworem prostaty może się czuć znacznie lepiej niż chociażby chory z nietrzymaniem moczu, jeśli nowotwór nie wpływa znacząco na codzienne funkcjonowanie. Jak wskazują naukowe analizy, dwa kolejne ważne elementy, z których większość osób może korzystać, aby podnieść swój poziom odczuwanego szczęścia, to aktywność fizyczna oraz regularny, zdrowy sen. 
Jesteśmy istotami biologicznymi, a to oznacza, że musimy zaspokajać nasze podstawowe potrzeby fizykalne, czyli dobrze się wysypiać, jeść dobrze zbilansowane posiłki, ćwiczyć, przebywać na świeżym powietrzu. To podstawowe rzeczy potrzebne do tego, aby nasz organizm prawidłowo funkcjonował - przekonuje ekspertka z łódzkiej uczelni.

Po drugie, miej bliską istotę

Oczywiście pod lupą naukowców znalazła się także ludzka psychika. Zespół z Uniwersytetu w Göteborgu przeprowadził na przykład pomysłowe badanie, która sprawdzało, z czym kojarzy się ludziom szczęście. Naukowcy przez cały rok analizowali słowa w publikowanych online codziennych gazetach. Ze szczęściem kojarzyły się najczęściej takie słowa jak np. „babcia”, „ty”, „ja”, „nas”, „ich”, a praktycznie nigdy nie pojawiały się słowa „miliony” w odniesieniu do pieniędzy, „iPhone” czy „Google”. 
Naukowcy doszli więc do wniosku, że ze szczęściem zwykle mocno łączymy międzyludzkie relacje, lecz słabo kojarzymy z nim dobra materialne.
- Najważniejsza i najbardziej banalna lekcja wynikająca z badań nad szczęściem jest taka, że potrzebujemy drugiej istoty, z którą chcemy być, którą chcemy kochać. Potrzebujemy więc przede wszystkim drugiego człowieka. Dużo można też zyskać opiekując się zwierzęciem. Wiele osób mówi, że zwierzęta oddają im miłość, nie krzywdząc jednocześnie. Inna, ważna potrzeba psychologiczna, to poczucie celowości naszego istnienia. Pomaga ono nadać sens życiu i złagodzić tzw. ‘cierpienia egzystencjalne’ a także te codzienne - podkreśla dr de Lazari-Radek.

Po trzecie, nie goń za poklaskiem

Jeśli jednak chodzi o dobra materialne, to nie do końca jest tak, że nie mają w kwestii szczęścia znaczenia. Zespół z południowokoreańskiego Ulsan National Institute of Science and Technology, po analizie dwudziestu różnych badań zauważył, że osoby o wyższym statusie społecznym czerpią więcej zadowolenia z kupowania ciekawych doświadczeń, czyli np. z pójścia na koncert czy do kina niż z nabywania dóbr materialnych, takich jak np. nowa para butów. Tymczasem ludzie z tzw. niższych klas czerpią więcej radości właśnie z zakupów o materialnym charakterze. Badacze tłumaczą to w ten sposób, że większe zasoby pozwalają skupić się już na innych celach niż materialne, związanych np. z osobistym rozwojem. 
Jednak na tych, którzy inwestują w doświadczenia, czeka pewna pułapka. Otóż, jak twierdzą naukowcy z San Francisco State University, taka inwestycja traci na uszczęśliwiającej wartości, kiedy decydujemy się na nią w celu zaimponowania innym. Kiedy więc ktoś jedzie w egzotyczną podróż po to, aby inni mu zazdrościli, nawet jeśli to osiągnie, wycieczka może nie dać mu satysfakcji, jakiej się spodziewał. 
- Dobrze jest obserwować siebie samych. Często może nam się tylko wydawać, że zdobycie czegoś: nowej torebki, telefonu czy nawet samochodu, nas uszczęśliwi. Gdy już te rzeczy posiadamy, przyzwyczajamy się do nich szybko, tracą one swoją ‘uszczęśliwiającą moc’ – ich czar pryska i chcemy znowu czegoś nowego. Ciągła pogoń za rzeczami może nas tylko unieszczęśliwić. Samoobserwacja pomoże nam rozpoznać nasze prawdziwe potrzeby - radzi filozofka.

Po czwarte, miej pieniądze, ale nie za dużo

Jeśli natomiast spojrzeć ogólnie na samą zasobność portfela, to jej wpływ też okazuje się dosyć złożony. Dokładnie przyjrzeli się temu specjaliści z Purdue University, którzy przeanalizowali wyniki dotyczącego różnych sfer życia badania Gallup World Poll przeprowadzonego w ponad 160 krajach. Pokazało ono, że powyżej pewnego progu zarobków nie rośnie już ocena jakości życia (m. in. za takie badania Angus Deaton otrzymał nagrodę Nobla w 2015r). Po przekroczeniu dochodów, które pozwalają zaspokoić różnego rodzaju potrzeby, nastrój może się nawet pogarszać, co może być spowodowane np. pogonią za dobrami czy konkurowaniem z innymi. Dla osób żyjących samotnie, w Europie Wschodniej, w tym w Polsce, kwota ta wynosi 45 tys. dolarów rocznie.

- Pieniądze potrzebne są nam przede wszystkim po to, by zaspokajać podstawowe potrzeby, lepiej dbać o zdrowie, ale również osiągać obrane cele czy zbierać ciekawe i przyjemne doświadczenia. Jeśli mogłabym komukolwiek poradzić, na co powinien wydawać pieniądze, to nie na zbieranie pięknych przedmiotów, ale raczej na kolekcjonowanie ekscytujących wspomnień. Wspomnienia są bowiem źródłem wielu codziennych radości - twierdzi dr de Lazari-Radek.
Trudniej mają też osoby, które żyją według reguły „czas to pieniądz” - ostrzegają z kolei badacze z University of Toronto. Osoby, które hołdują takiemu przekonaniu, częściej są zniecierpliwione, jeśli akurat nie pracują na rzecz zarabiania. To z kolei ogranicza ich zdolność do odczuwania zadowolenia podczas innych aktywności. Warto jednak dokonywać odwrotnego przeliczenia i kupować sobie czas. Naukowcy z University of British Columbia odkryli bowiem, że zwiększanie ilości wolnego czasu z pomocą pieniędzy, np. przez delegowanie pewnych obowiązków czyni ludzi szczęśliwszymi. Co więcej, dotyczy to nie tylko osób bogatych. Jeśli więc kogoś stać na to, aby zapłacić za posprzątanie domu czy skoszenie trawy w ogrodzie, warto aby to robił. Naukowcy zauważyli jednak, że na takie zakupy decydują się nieliczni, nawet spośród milionerów.
Według ekspertów z University College London mitem jest też przekonanie, że czujemy się lepiej mając więcej od innych. W eksperymentach symulujących gry hazardowe badacze zauważyli, że kiedy ktoś jest bogatszy od innych, może niestety borykać z poczuciem winy, a kiedy ma mniej – z zawiścią. 

Po piąte, dostrzegaj piękno świata i umiej być za nie wdzięczny 

Tymczasem eksperci z University of British Columbia proponują wyjątkowo prosty sposób na zwiększenie poziomu szczęścia. Po części w przenośni, a po części dosłownie radzą: „zatrzymaj się i powąchaj róże”. Chodzi im o docenianie różnych przejawów natury. W czasie dwutygodniowego eksperymentu poprosili bowiem uczestników o codzienne wykonywanie prostego zadania. Ochotnicy z pierwszej grupy fotografowali elementy przyrody, które zwróciły ich uwagę – mógł to być np. domowy kwiat, dmuchawiec na trawniku, przelatujący ptak czy wpadające przez okno promienie słońca. Jednocześnie notowali towarzyszące temu doświadczeniu odczucia. Druga grupa robiła to samo, ale w odniesieniu do wytworów cywilizacji. Pozostali zachowywali się tak jak zwykle. Autorzy tego doświadczenia stwierdzili, że zadziwiła ich siła zaobserwowanych różnic w samopoczuciu ochotników z różnych grup. Koncentracja na prostych przejawach natury nie tylko znacznie poprawiała samopoczucie, ale skłaniała do dzielenia się z innymi i doceniania otaczającej daną osobę społeczności. „Tutaj działają dwa czynniki - po pierwsze kontakt z naturą, który wzbudza w nas radość, a po drugie piękno rzeczy prostych. Gdy skupimy się na dostrzeganiu piękna otaczającego nas świata, może się okazać, że wiele jest spraw, za które możemy być wdzięczni: zdrowie, rodzina, dach nad głową. Wdzięczność to wspaniałe źródło szczęścia. Niestety, często potrafimy docenić owe proste przyjemności, dopiero wówczas, gdy nam ich zabraknie – gdy na przykład zachorujemy. Dlatego lepiej być mądrym ‘przed szkodą” i uczyć się czerpać radość ze zwykłego dnia codziennego.”

Po szóste, trenuj mózg w uważności

Prowadzone w laboratoriach badawczych eksperymenty wskazują jednak, że choć mamy wpływ na nasze szczęście, to zależy także ono od wrodzonych predyspozycji. Naukowcy z Uniwersytetu w Kioto znaleźli na przykład w mózgu obszar uczestniczący w przeżywaniu szczęścia i odkryli, że jest on nieco inny u różnych osób. Badania mózgów grupy ochotników metodą rezonansu magnetycznego, w połączeniu z testami psychologicznymi pokazały, że im poziom szczęścia jest wyższy, tym więcej istoty szarej znajduje się strukturze mózgu zwanej przedklinkiem, leżącej w płacie ciemieniowym. Autorzy odkrycia zwracają jednocześnie uwagę na badania pokazujące, że pod wpływem medytacji zwiększa się masa szarej istoty właśnie w przedklinku. Z kolei zespół z Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie, przed dwoma laty odkrył związane z poczuciem szczęścia geny. Eksperci porównują zdolność przeżywania szczęścia do zdrowia, bo choć człowiek rodzi się z konkretnymi uwarunkowaniami biologicznymi, to jednak od każdego z nas zależy, co dalej z nimi zrobimy, jak je wykorzystamy, w jaki sposób będziemy troszczyć się o nasza kondycję fizyczną i psychiczną. Wygląda więc na to, że nad szczęściem czasami trzeba trochę popracować. Dobra wiadomość jest taka, że można to zrobić.

17.10.2018

Wyniki konkursów z okazji Dnia Bezpiecznego Komputera 2017 (DBK)


Wyniki konkursów z okazji Dnia Bezpiecznego Komputera 2017 (DBK)
  •   informatycznego w aplikacji kahoot.it

  1.  Karolina, Martyna, kl. IIIa 
  2. Dominik, kl. Ib 
  3. Paweł, kl. Ib
  • w kategorii plakaty

1.       Basia, Daniel, kl. I Ppa
2.       Karolina, Krzyś , kl. IIIb
3.       Klasa III kl.  Ppb: Ewa, Emil, Wojtek, Bartek, Maks.

Wyróżnienie otrzymuje:
Daniel, kl. III Ppe



Gratulujemy!

1.10.2018

Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia - wyniki




W dniu 28 września 2018 roku w Zespole Szkół nr 5 - Specjalnych odbył się VIII Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia pod hasłem: „Młodsi sprawdzają, czy starsi tabliczkę mnożenia znają”. Przez dwa tygodnie wcześniej odbywała się promocja VIII ŚDTM poprzez gry i zabawy utrwalające tabliczkę mnożenia. Została także przygotowana tematyczna gazetka ścienna na korytarzu budynku B oraz powieszono plakaty, które wykonali uczniowie.
W zgłoszonej akcji szkoły uczestniczyli wszyscy uczniowie. Jednak 32 uczniów
(24 – Szkoły Branżowej I Stopnia nr 4 Sp. z klasami ZSZ nr 4 kl. II i III i 8 – Szkoły Specjalnej Przysposabiającej do Pracy) odpowiedziało poprawnie na wszystkie pytania i otrzymało tytuł „Eksperta tabliczki mnożenia” oraz
otrzymało certyfikat potwierdzający znajomość tabliczki mnożenia. Społeczność szkolna wraz z nauczycielami i pracownikami aktywnie uczestniczyła w VIII ŚDTM 2018, które odbyły się po raz drugi. Zespół Szkół nr 5 - Specjalnych za aktywny udział
w akcji edukacyjnej
VIII Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia otrzymał dyplom uznania.
Akcja ŚDTM w naszej szkole organizowana była wg wersji standardowej
i minimalnej. W szkole powoływane zostały komisje i „patrole” konkursowe utworzone przez uczniów klas pierwszych, którzy sprawdzali wiedzę z tabliczki mnożenia u uczniów klas drugich
i trzecich oraz nauczycieli i pracowników szkoły. „Patrole” chodziły po klasach uczniów starszych
i przeprowadzały konkurs. Każdy, kto chciał zdać egzamin z tabliczki mnożenia – podchodził do stolika komisji i wyciągał z koszyka los egzaminacyjny. Na jednym losie znajdowało się pięć pytań
z tabliczki mnożenia.

17.09.2018

Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia 2018



I.            W dniu 28 września 2018r. odbędzie się VII Światowy Dzień Tabliczki Mnożenia pod hasłem: „Młodsi sprawdzają, czy starsi tabliczkę mnożenia znają!”. Uczniowie przypominają sobie tabliczkę mnożenia w trakcie różnych zajęć w dniach 24-26.09.2017r.,a momentem kulminacyjnym jest dzień przeprowadzania konkursu. Akcja ŚDTM w naszej szkole organizowana jest wg opcji standardowej tj. w szkole. Komisja konkursowa złożona z dwóch uczniów kl. Ia Szkoły Branżowej I Stopnia oraz nauczyciela matematyki. Każdy, kto chce zdać egzamin z tabliczki mnożenia jest odpytywany przez członka komisji i wyciągaz koszyka los egzaminacyjny. Na jednym losie znajduje się pięć pytań
z tabliczki mnożenia. Każdy, kto odpowie poprawnie na wszystkie pytania w ciągu 3 minut otrzymuje tytuł „Eksperta tabliczki mnożenia” oraz symboliczną legitymację. Serdecznie zapraszamy do udziału wszystkich uczniów naszej szkoły oraz nauczycieli.

25.05.2018

Wyniki konkursu „Jesteśmy cyfrowobezpieczni!”


Wyniki konkursu „Jesteśmy cyfrowobezpieczni!”

Komisja konkursowa zakończyła ocenę działań z zakresu cyberbezpieczeństwa prowadzonych od
września 2017 r. do kwietnia 2018 r.  przez szkoły biorące udział w trzeciej - ostatniej  już - edycji konkursu „Jesteśmy cyfrowobezpieczni!”. Do tej edycji konkursu zgłosiło się aż 159 szkół z całej Polski! Branżowa Szkoła I Stopnia nr 4 – Specjalna z klasami Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 4 Specjalnej w kategorii szkół zawodowych zajęła 3. miejsce zdobywając łącznie 373 punkty w całym konkursie.

22.05.2018

Uzależniene od komputera i Internetu


UZALEŻNIENIE OD KOMPUTERA I INTERNETU
SPRAWDŹ, CZY JESTEŚ UZALEŻNIONY/-A OD KOMPUTERA

ZAZNACZ ODPOWIEDŹ, KTÓRA JEST NAJBLIŻSZA PRAWDY.
1. W jaki sposób najczęściej spędzasz czas wolny?
a) Z rodziną/znajomymi. (0)
b) Aktywnie – uprawiam sport, chodzę do kina/teatru itp. (0)
c) Przed komputerem. (2)
d) Czytam książki/słucham muzyki itp. (0)
2. Ile czasu dziennie poświęcasz na korzystanie z komputera/Internetu?
a) Około godziny. (0)
b) Około 2 godzin. (1)
c) Około 3 godzin. (2)
d) Więcej niż 3 godziny. (3)
3. Czy ktoś kontroluje czas, jaki spędzasz przed komputerem?
a) Tak, rodzice. (0)
b) Sam/sama kontroluję czas. (1)
c) Nikt. (2)
4. Czy ktoś kontroluje czas, jaki przeznaczasz na surfowanie po Internecie?
a) Tak, rodzice. (0)
b) Sam/sama kontroluję czas. (1)
c) Nikt. (2)
5. Czy zdarzyło Ci się kiedyś zaniedbać obowiązki z powodu przesiadywania przed
komputerem?
a) Nigdy. (0)
b) Raz lub dwa. (1)
c) Kilka razy. (2)
d) Wiele razy. (3)
6. Czy zdarzyło Ci się „zarwać noc”, bo nie mogłeś/mogłaś oderwać się
od komputera?
a) Nigdy. (0)
b) Raz lub dwa. (1)
c) Kilka razy. (2)
d) Wiele razy. (3)
7. Czy uważasz, że możesz zupełnie obejść się bez komputera?
a) Bez problemu. (0)
b) Tak, ale nie dłużej niż tydzień. (1)
c) Może jeden dzień. (2)
d) Potrzebuję komputera codziennie. (3)
8. Czy uważasz, że możesz obejść się bez Internetu?
a) Bez problemu. (0)
b) Tak, ale nie przez dłuższy czas. (1)
c) Może jeden dzień. (2)
d) Bez niego czuję się odcięty/odcięta od świata. (3)
9. Czy rodzice lub znajomi skarżyli się kiedykolwiek, że poświęcasz im za mało
czasu, bo zbytnio pochłania Cię komputer?
a) Nigdy. (0)
b) Może kilka razy, ale staram się do tego nie dopuszczać. (1)
c) Czasami się skarżą. (2)
d) Cały czas zawracają mi głowę. (3)
10. Czy zdarzyło Ci się skłamać, żeby móc spędzić więcej czasu przed komputerem?
a) Nigdy. (0)
b) Raz lub dwa. (1)
c) Czasem się zdarza. (2)
d) Robię to często. (3)
WYNIK:
0-7 punktów: Rzadko korzystasz z komputera, wolisz innego rodzaju rozrywki. Nie grozi
Ci uzależnienie.
8-16 punktów: Masz właściwe podejście do korzystania z komputera. Jeśli nie masz do
niego dostępu, nie stanowi to dla Ciebie problemu. Tak trzymać!
17-22 punktów: Lubisz spędzać czas przed komputerem i musisz uważać, żeby nie
stracić kontroli. Postaraj się znaleźć więcej czasu dla przyjaciół i rodziny.
23-28 punktów: Jesteś uzależniony od komputera, nie potrafisz sobie wyobrazić
funkcjonowania bez niego. Poproś o pomoc!
Źródło: scholaris.pl